PUBLIKACJE NAUCZYCIELI
komputer5 

"TRZYLATEK PRZED PROGIEM PRZEDSZKOLA"

Większość dzieci przed ukończeniem 3 roku życia wzrasta i rozwija się wyłącznie w środowisku rodzinnym. Dziecko zna dobrze wszystkich domowników i czuje się wśród nich bezpiecznie. Zna dobrze swoje mieszkanie, łóżeczko, zabawki. Otaczane jest troskliwą opieką rodziców, a zwłaszcza mamy, która w sytuacji najmniejszego zagrożenia przywraca ład, spokój i poczucie bezpieczeństwa.

Pójście do przedszkola oznacza dla dziecka pozostanie poza domem, w nie znanym mu pomieszczeniu, z obcymi dziećmi i dorosłymi. U wszystkich dzieci występuje niepokój wywołany nową sytuacją, nowym otoczeniem, nowymi twarzami, niespotykaną dotąd liczbą osób przebywających razem, czy wreszcie lęk przed rozstaniem z rodzicami.

Przejawem tego niepokoju jest czy wręcz lęku jest niechęć do wyjścia z domu, ogólne onieśmielenie czy płacz.

Okres adaptacji czyli przystosowania do przedszkola trwa przeciętnie 2 tygodnie, po tym czasie dzieci zaczynają traktować przychodzenie do przedszkola jako coś naturalnego, chętnie w nim pozostają, nawiązują kontakty z nauczycielami i innymi dziećmi.

Zdarzają się także dzieci, u których stan niepokoju może utrzymywać się nawet kilka miesięcy. Przejawia się on brakiem apetytu, zaburzeniami snu, ogólną apatią lub nadmiernym podekscytowaniem, uporem i agresywnością a nawet bólami głowy i brzucha, biegunką i wymiotami, moczeniem nocnym, zaburzeniami mowy (jąkaniem), tikami, obgryzaniem paznokci, itp.

Powołując się na badania G. Sochaczewskiej, można stwierdzić, że istnieją 2 grupy czynników wpływających na poziom zdolności przystosowawczych dziecka do przedszkola. Są to czynniki endogenne takie jak: wiek, płeć, cechy układu nerwowego, stan zdrowia, ogólny poziom czyli status społeczny, warunki bytowe, liczba członków rodziny i wzajemne stosunki między nimi, postawy społeczne wobec dziecka i związany z tym ich system wychowawczy. Czynniki egzogenne mogą być związane także z przedszkolem czyli warunki lokalowe placówki, wyposażenie w sprzęt i zabawki, liczba dzieci w grupie, itp.

Wieloletnie badania dowiodły również, że najbardziej znaczący wpływ na przygotowanie małego dziecka do przedszkola ma system wychowawczy stosowany przez rodziców w domu. Rodzice powinni wdrażać dziecko do samodzielności i samoobsługi, oswajać z grupą rówieśniczą i poszerzać krąg kontaktów również z osobami dorosłymi, dawać dowody, że jest dzieckiem kochanym, którego rodzice nigdy by nie oddali nikomu. Podczas pobytu dziecka w przedszkolu stopniowo wydłużać czas jego przebywania oraz odebrać tak jak się z nim umówiono, np. po obiedzie lub po podwieczorku.

 

A oto kilka praktycznych porad dla rodziców:

MAMO I TATO!

 

Opracowała Krystyna Baranek

Literatura: W. Brejnak "Kocham i wychowuję"

do pobrania - "Pożegnanie z dzieckiem - jak pomóc sobie i dziecku"

 


 

O czym nie mówią w reklamie nutelli?

 

Potrzeba tyle energii, aby marzyć, koncentrować się, aby uczyć się, dorastać, odkrywać świat? Orzechy laskowe, mleko… Nutella ? potrzeba tyle energii, aby być dzieckiem?.

To słowa z ostatniej reklamy Nutelli, jaką możemy oglądać w naszej telewizji. Sielskie obrazki, roześmianych i szczupłych dzieci sugerują, że orzechowa energia niezbędna jest, aby przeżyć beztroskie dzieciństwo. Na koniec widok słoiczka Nutelli z wpadającymi doń całymi orzechami i wlewającym się mlekiem. Przekaz jest jasny i zrozumiały. Zdrowe składniki takie jak mleko i orzechy pełne niezbędnych mikroelementów zapewnią odpowiednią porcję energii do szczęśliwego życia. Bez tego nasze dziecko będzie ospałe i zmęczone, a na domiar złego spotkają go liczne problemy z nauką i w relacjach towarzyskich. Nic, tylko karmić dzieci czekoladowym kremem. Obejrzałem inne reklamy tego produktu i przekaz był podobny. Nutella to najlepszy pomysł na zdrowe śniadanie, które dostarczy energii na cały dzień. Składniki: mleko, orzechy, proteiny, kakao? o innych składnikach nie słyszałem.

W rzeczywistości jest jednak inaczej.

Nutella składa się głównie z cukru zmieszanego z olejem, do którego dodano trochę miazgi z orzechów laskowych i mleka w proszku. Cukru jest naprawdę bardzo dużo. Grubo ponad połowę słoiczka to czysty cukier. Dlaczego w żadnej reklamie nie mówią, że w Nutelli jest tyle cukru? Chwalą się mlekiem i orzechami, a o cukrze nawet nie wspominają?

Odpowiedź jest jedna: taka duża ilość cukru jest niebezpieczna dla zdrowia. Cukier jest bardzo szybko wchłaniany do krwiobiegu. Nawet cienko posmarowana Nutellą kromka chleba powoduje nagły wzrost glukozy we krwi. To wywołuje z kolei silny wyrzut insuliny, dzięki czemu glukoza jest szybko wchłaniana. W głównej mierze wchłaniana jest do komórek tłuszczowych, które dzięki temu powiększają swoją objętość. Sama insulina nie znika z krwiobiegu od razu, co powoduje, że w krótkim czasie po takim posiłku znowu odczuwamy głód. Powstaje błędne koło i sięgamy po kolejną kromkę z Nutellą. To żadna energia.

                                                                                 

O Nutelli można powiedzieć, że jest bardzo smaczna, ale z pewnością nie gwarantuje ona energii do życia. Wręcz przeciwnie, po krótkiej euforii pojawia się ospałość i zmęczenie wywołane insulinowym szokiem. Taka huśtawka to krótka droga do cukrzycy.

Generalnie odradzam takie produkty, chociaż śniadanie z Nutellą raz na dwa tygodnie nie wpędzi nikogo w kłopoty, pod warunkiem, że, na co dzień odżywia się on zgodnie z zasadami zdrowego żywienia. Niemniej jednak sugerowanie w reklamach, że Nutella to doskonały sposób na zdrowe codzienne śniadanie jest poważnym nadużyciem. Nieświadomi rodzice szykują dzieciom zdrowe śniadanie z Nutellą i z czystym sumieniem tego samego dnia częstują deserem. A przecież samą Nutellę należy traktować jako deser i konsumować niezwykle rzadko.

 zaczerpnięto ze strony:  www.dobrekalorie.pl/blog/o-czym-nie-mowia-w-reklamach-nutelli/

                                                                                               

dziecko9 

 

powrót do strony głównej